Znaleziono 988 wyników

Jako administrator czy moderator?

Forum przez pewien czas było prawie martwe. Lis zamierza przywrócić je do życia, jednakże będzie potrzebna mi pomoc. Dlatego też ogłaszam nabór na drugiego admina i dwóch/trzech administratorów, którz ...

*To... Lis-zbok xD*
-One są...
-Kochane? - przerwała mu.

Propozycje dajemy do odpowiednich wątków. Exend jest tworzone pod książkę, dlatego pomimo kilku zmian fabularnych staramy się nie odbiegać od fabuły.
Większość informacji na ten temat jest w regulami ...

Zachichotała cicho, widząc minę Nella, gdy dzieciarnia wbiegła do sypialni.

Zapraszam do składania sugestii Smile

*Szo cicho? Taka prawda Very Happy

*
- Nie zmienia to faktu, że... - jęknęła, po czym rzuciła mężczyźnie najzimniejsze spojrzenie, jakie mogła. - Nell, proszę, doskonale wiesz, że jak ktoś tu wejdzie... - wes ...

*Som! Wiesz Ty, co? Very Happy

Lis-zbok xD*
- Nie - mruknęła, całując go w szczękę. - Nie możemy, dobrze wiesz, że obecność tych dwóch jest obowiązkowa - dodała, wzdychając cicho, kiedy Nell przygryzł jej uc ...

Po części to zapewne wina moja i Mali, ponieważ obie "olałyśmy" to forum. Ja przez problemy w życiu prywatnym, nie wiem jak z Malią, bo nie mam z nią żadnego kontaktu. Teraz staram się u sie ...

Czytałam pierwszą część, drugą w połowie, nie zaciekawiła mnie do tego stopnia, by móc kontynuować Razz

Ostatnio przeczytałam Czerwień Rubinu, hyhyhyhy, mam swojego sobowtóra w książce ^^

Żaden? Huh, mogę wykazać solidarność z panem K. aczkolwiek ani pana K., ani pana D. nie lubię. Razz

Woda czy ogień? Smile

*Żyję*
Uśmiechnęła się lekko, opierając głowę o klatkę piersiową mężczyzny i szepcząc cicho:
- Musimy skontaktować się z Lein i Arnem.
- Nie możemy jeszcze poczekać? - mruknął niechętnie.

Uśmiechnęła się lekko, mówiąc:
- Do zobaczenia! - po czym oparła się o klatkę piersiową ukochanego,

- Nie przeszkadzacie - powiedziała Rossen, dodając: - Ale jeżeli chcecie już iść, nie będziemy was na siłę zatrzymywać.

- Tak, to jest najważniejsze - powiedziała Ross.
- I to, że zrobimy wszystko by być razem - dodał Nell, obdarzając ją czułym spojrzeniem.

Zaśmiała się cicho, odpowiadając:
- Ślub planujemy od dwóch tygodni, od kiedy Nell się w końcu przełamał i mi się oświadczył. Dopiero teraz, bo sama musiałam wszystko przemyśleć i zebrać się na odwag ...

Roześmiała się cicho, a jej uśmiech stał się jeszcze szerszy, gdy Ethaniel w końcu nie wytrzymał i zapytał o ślub:

Uśmiechnęła się do pary, po czym zapytała:
- Jak się ma mała, Som?

Westchnęła cicho, sącząc z uśmiechem ciepłą herbatę i rozkoszując się promieniami wiosennego słońca i towarzystwem Nella. Mrugnęła zaskoczona, widząc, jak wstaje, jednak rozluźniła się słysząc z jego ...

I rozpętało się piekło. Wymienili spojrzenia z Nellem, by po chwili roześmiać się cicho. Wtuliła się w mężczyznę, czując się bezpieczną w jego ramionach.
- Panowie! - zawołała. - Wybaczcie, jednak ni ...

Piłka skakała grzebiąc węża księżniczki na huśtawce pod książką.
Słońce, orzech, Święty Mikołaj, koktajl, wieloryb, ork, jeść

*Tylko na ten jeden post skradnę Ethanielka*
- Tak szybko? - zapytał, patrząc na nią ze zdziwieniem.
~~~~~~~~~~~~
*Już go oddaję*
~~~~~~~~~~~~
Wymiana zdań pomiędzy Somethą i Ethanielem nie umknę ...

Rossen wiedziała, że jej wybór może wywołać skandal. Zdawała sobie również sprawę z tego, że pomimo wszystko tak będzie najlepiej. Dlatego też gdy wreszcie Nell i uzdrowiciele pozwolili jej na opuszcz ...

Przytulił ją mocniej, szepcząc jej do ucha:
- Dla ciebie wszystko, moja miłości, dla ciebie wszystko.
~~~~~~~~~~
*Lis zdaje ster Ethanielem i wraca do jej kochanego Nella. Tak, bez bicia przyznaję ...

*Co z tego, że Ethanielek to wojownik, który wiele widział? Toć to tylko elf, nie zna się na ludziach, zmiennokształtnych czy czymś tam jeszcze*
Ponownie pocałował ją w czoło.
- Wybaczenie nie jest ...

Zamrugał zdziwiony, spoglądając na nią niepewnie.
- Za co mi dziękujesz? - spytał, przekrzywiając głowę.
*Ethanielek, takie to to nieświadome i dziwne xD*

Hym, muszę powiedzieć, że nie wiem kiedy będę odpisywać, bo ze zdrowiem psychicznym Lisa nie jest za dobrze, więc jakbym nagle zamilkła na tydzień-dwa, wcale nie znaczy to, że zapomniałam, po prostu L ...

Pogładził jej włosy, odpowiadając miękko:
- Jestem elfem, moja miłości, wiem wiele rzeczy. Nie trap się tym, Sometho, wiedza o tym nie zmienia mych uczuć do ciebie - dodał, całując ją w czoło.
*Aye, ...

Spojrzał na nią uważnie. Widział żal w jej oczach, delikatnie uniósł jej podbródek i złożył pocałunek na ustach.
- Wiem o tym - powiedział tylko, po czym objął ją czule, wyszeptał: - Wybaczam.

*Aye*
- Tak? - spytał delikatnie, spoglądając na nią czule.