Autor |
Wiadomość |
Sometha
Królewski Doradca
Dołączył: 02 Sty 2015
Posty: 85355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Yate Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:54, 02 Sty 2015 Temat postu: Opowiadanie nr 7 od Somethy |
|
|
Przez Puszczę Istot przejeżdżał samotny jeździec. Wprawne oko z większym lub mniejszym trudem zauważyłoby, że to kobieta. Niska i raczej niepozorna w przeciwieństwie do swojego wierzchowca. Jechała na dużym, tarantowatym ogierze, który co chwilę parskał i próbował wyrywać do przodu. Kobieta skróciła wodze.
-Uspokój się Gauczo. - warknęła.
Koń nic sobie nie robiąc z próśb i gróźb właścicielki zatrzymał się. "Nie, no tego już za wiele. Jeszcze tylko tego mi brakowało." pomyślała Sometha zsuwając się z siodła.
-Dobry konik, dobry... A teraz chodź.
Ogier spojrzał na blondynkę jakby oszalała i najzwyczajniej w świecie odwrócił się do niej zadem.
-Głupia chabeta. - syknęła kobieta -Też jestem zmęczona, ale to nie powód, żeby stawać na środku drogi.
Gauczo nie słuchał. Ze spokojem zaczął sobie skubać trawkę. Kobieta westchnęła i rozluźniła popręg. Koń wyraźnie dawał do zrozumienia, że nigdzie się już dzisiaj nie wybiera. Powoli zapadał zmrok. Sometha zdjęła przytroczony do siodła koc. Może w końcu się wyśpi. Nie uwiązała ogiera, zbyt dobrze go znała, żeby mieć pewność, że nie ucieknie, a w razie problemów sprawi się lepiej, niż jakikolwiek pies.
[kto dokończy?]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sometha dnia Pią 16:55, 02 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Lis
Administrator
Dołączył: 27 Lis 2014
Posty: 1012
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ikar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:01, 02 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Wspominałam już, że nienawidzę patroli? Przemierzałam właśnie północno-wschodnią część Puszczy, gdy jeden z moich ludzi raczył mnie powiadomić , że reszta oddziału otoczyła samotną jeźdźczynię, która się zapuściła w te rejony. Psia krew! Czemu ci głupcy muszę wszystko komplikować? Pobiegłam natychmiast w tamtą stronę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sometha
Królewski Doradca
Dołączył: 02 Sty 2015
Posty: 85355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Yate Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:06, 02 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Przysypiała. No, prawie. Otworzyła oczy, kiedy tylko usłyszała ostrzegawcze parskanie konia. Czyżby elfy? A jakże!
-Już nawet spokojnie przez las przejechać nie można. - wymruczała pod nosem Sometha kładąc dłoń na rękojeści miecza.
W razie czego będzie walczyć. O ile wcześniej nie naszpikują jej strzałami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lis
Administrator
Dołączył: 27 Lis 2014
Posty: 1012
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ikar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:19, 02 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Gdy dotarłam na miejsce ujrzałam coś, na czego widok zatrzęsło mnie ze złości. Moi ludzie otaczali dziwnie znajomą dziewczynę, która trzymała w dłoni miecz. Co więcej jeden z moich wyraźnie zamierzał w nią strzelić.
- Co to ma znaczyć?! Natychmiast opuście broń! WSZYSCY! - ryknęłam.
Efekt był natychmiastowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sometha
Królewski Doradca
Dołączył: 02 Sty 2015
Posty: 85355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Yate Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:41, 02 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Wstała powoli. Starała się nie wykonywać gwałtowniejszych ruchów, aby nie sprowokować żadnego z elfów do wypuszczenia strzały. Sometha przez chwilę wodziła wzrokiem po oddziale szukając kogoś, kto wyglądałby na dowódcę. Nie znalazła. "Pięknie, samowolka totalna." cisnęło się jej na usta, ale nie powiedziała tego. Wykorzystawszy fakt, że Gauczo się do niej zbliżył, chwyciła wodze. Wolała mieć go pod kontrolą, zwłaszcza, jeśli zdążył już przykleić uszy do potylicy i kłapnąć zębami na stojącego najbliżej elfa. Wtem ktoś wykrzyczał rozkaz. Zagubiona dowódczyni zapewne. Sometha zwróciła wzrok na dość znajomą sylwetkę elfki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lis
Administrator
Dołączył: 27 Lis 2014
Posty: 1012
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ikar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:18, 02 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Zlustrowałam dziewczynę wzrokiem i spytałam, nie dowierzając:
- Sometha?
Czy to możliwe, żeby to była ona?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sometha
Królewski Doradca
Dołączył: 02 Sty 2015
Posty: 85355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Yate Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:22, 02 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Kobieta wyszczerzyła w uśmiechu równe, białe zęby.
-Imienia jeszcze nie zmieniłam. - roześmiała się -Wyglądasz jakbyś zobaczyła ducha. - dodała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lis
Administrator
Dołączył: 27 Lis 2014
Posty: 1012
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ikar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:30, 02 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęłam się do niej promiennie. Tak, to ta sama zmiennokształtna, która niegdyś bywała w Ikarze, chociaż od naszego ostatnie spotkania minęły z trzy lata?
- Dobrze cię widzieć, co tak właściwie tutaj robisz? - spytałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sometha
Królewski Doradca
Dołączył: 02 Sty 2015
Posty: 85355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Yate Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:37, 02 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Trzy lata, może trochę więcej.
-Tylko przejeżdżam, jadę do miasta kupić trochę żywności. - odpowiedziała.
"I być może wpaść na brata" chciała dodać, ale ugryzła się w język.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lis
Administrator
Dołączył: 27 Lis 2014
Posty: 1012
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ikar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:42, 02 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
- A nie szukasz przypadkiem swojego bliźniaka? - spytałam ze śmiechem, a potem rozejrzałam się po moich ludziach i fuknęłam: - A wy, co tu robicie?! Nie wstyd wam? Niech się tylko Av dowie, co dzisiaj zrobiliście to pożałujecie! Marsz do obozu - syknęłam, mordując ich wzrokiem. - Wybacz mi ich zachowanie - westchnęłam. - Czasami są nieznośni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sometha
Królewski Doradca
Dołączył: 02 Sty 2015
Posty: 85355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Yate Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:50, 02 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
-Pewnie i tak wytrzymamy ze sobą nie dłużej niż dzień. Potem każde z nas pójdzie w swoją stronę. - machnęła ręką.
Sometha popatrzyła po elfach. Cóż, Ross była w swoim żywiole, wolała na chwilę siedzieć cicho i pozwolić jej trochę pognębić podkomendnych.
-Jak dzieci? - podsunęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lis
Administrator
Dołączył: 27 Lis 2014
Posty: 1012
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ikar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:54, 02 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
- Gorzej - zaśmiałam się. - Ponoć jestem tu najmłodsza, a po tygodniu w ich towarzystwie czuję się, jak staruszka w przedszkolu. Doprawdy, powiedz mi, Som, co ja mam zrobić, żeby oni w końcu zaczęli się mnie słuchać? Jak mówię normalnie jest źle, jak nic nie mówię jest źle, jak zaczynam się na nich drzeć rozumieją przez moment, a potem znowu im odwala... Toć nawet dziecko pięcioletnie ma więcej rozumu niż ta banda. I jak tu nie zwariować, co? - skarżyłam się żałośnie na mój oddział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sometha
Królewski Doradca
Dołączył: 02 Sty 2015
Posty: 85355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Yate Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:34, 02 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
-Z moim bratem jest dokładnie tak samo. - prychnęła -A jego jedyny argument: Powinnaś mnie słuchać, bo jestem starszy. - pokręciła głową.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lis
Administrator
Dołączył: 27 Lis 2014
Posty: 1012
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ikar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:40, 02 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
- O to to! - zawołałam, klaszcząc w ręce. - I to ciągłe, co dziecko może wiedzieć o rządzeniu? Jesteś za młoda by podejmować decyzje, bla, bla, bla -westchnęłam. Zobaczyłam, że Som patrzy z rozbawieniem na mój oddział, który miał komiczne miny. - I co się gapicie?! - wrzasnęłam. - Zdaje się, że wydałam wam rozkaz! Wykonać! O tym właśnie mówiłam - dodałam do zmiennokształtnej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sometha
Królewski Doradca
Dołączył: 02 Sty 2015
Posty: 85355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Yate Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:46, 02 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się. Nie wiadomo czy spowodowały to wysiłki elfki, czy miny członków oddziału. Zapewne i jedno, i drugie. Puściła wodze, które wciąż ściskała w dłoni. Gauczo czując wolność kilkoma krokami znalazł się przy Ross i trącił ją łbem. Być może zrobił to trochę zbyt mocno, bo elfka lekko się zatoczyła.
-Gauczo! - syknęła Sometha.
Ogier popatrzył na nią z wyrzutem, ale cofnął się o krok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lis
Administrator
Dołączył: 27 Lis 2014
Posty: 1012
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ikar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:56, 02 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
- Nie karć go, nic się nie stało - zaśmiałam się, wyciągając rękę do wierzchowca Som. Szczerze? Uwielbiałam tego konia, był taki cudowny! - Może chcesz pójść ze mną do obozu? Tamte niemoty nie dadzą sobie same rady, więc trzeba ich przypilnować, a jutro ruszyłybyśmy do miasta - zaproponowałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sometha
Królewski Doradca
Dołączył: 02 Sty 2015
Posty: 85355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Yate Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:02, 02 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
-Z chęcią. - oświadczyła.
Koń trącił wyciągniętą dłoń. Żarłok jeden szukał czegoś do jedzenia! Jakby mu trawa nie wystarczała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lis
Administrator
Dołączył: 27 Lis 2014
Posty: 1012
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ikar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:11, 02 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Ze śmiechem pogłaskałam Gaucza, po czym poprowadziłam Somethę do obozowiska. Wchodząc na jego teren stanęłam, jak wryta, gapiąc się na to, co te niemoty tu zrobiły.
- Som, trzymaj mnie, proszę, bo nie wytrzymam - jęknęłam żałośnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sometha
Królewski Doradca
Dołączył: 02 Sty 2015
Posty: 85355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Yate Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:23, 02 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Sometha ruszyła za elfką. Nie musiała martwić się, że zgubi po drodze konia. Szedł zaraz za nią, nawet nie musiała trzymać wodzy.To co zastały w obozie wprawiło kobietę w osłupienie. Wszędzie walały się różne części żołnierskiego ekwipunku, garnki i ubrania. Jednym słowem, burdel.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lis
Administrator
Dołączył: 27 Lis 2014
Posty: 1012
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ikar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:29, 02 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
- Bogowie, Som, ja im coś chyba zrobię - jęknęłam, po czym spojrzałam na zmiennokształtną, dodając: - lepiej zatkaj uszy. - Wzięłam głęboki wdech i rozpętałam piekło: - CO TO MA, DO JASNEJ CHOLERY, ZNACZYĆ? CO WY SOBIE WYOBRAŻACIE?! CZY WYŚCIE POSZALELI? CO TO JEST BURDEL CZY OBÓZ ŻOŁNIERSKI?! MACIE PIĘĆ MINUT ŻEBY TO WSZYSTKO POSPRZĄTAĆ, A POTEM JAKOŚ SIĘ OGARNĄĆ! SAMI TEGO CHCIELIŚCIE! BYŁAM DLA WAS ZA DOBRA, ALE JUŻ KONIEC TEGO! - ryknęłam. Wciągnęłam powietrze dla uspokojenia i już spokojnie warknęłam: - Za dziesięć minut widzę wszystkich, WSZYSTKICH DO CHOLERY, w dwuszeregu. Koniec dobrego, zaufałam wam, a wy mnie ośmieszyliście. A teraz ruszcie dupy i zajmijcie się sprzątaniem tutaj - syknęłam. - Wybacz za to - mruknęłam w stronę dziewczyny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sometha
Królewski Doradca
Dołączył: 02 Sty 2015
Posty: 85355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Yate Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:36, 02 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
-Wierzę. - mruknęła.
Przez chwilę myślała, że obędzie się bez zatykania uszu. Pomyliła się. Jeszcze chwilę po zakończeniu tyrady dzwoniło jej w uszach.
-Nic się nie stało. - powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lis
Administrator
Dołączył: 27 Lis 2014
Posty: 1012
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ikar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:42, 02 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
- Te elfy mnie wykańczają - westchnęłam. - Czasami zachowują się gorzej niż zwierzęta, zastanawiam się czy przypadkiem nie podpadłam w czymś wujowi, a on, za karę, mści się na mnie, podsyłając mi takich idiotów do oddziału.
Pokręciłam głową, patrząc na sprzątających elfów.
- A co tam poza granicami Puszczy? - spytałam Som.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sometha
Królewski Doradca
Dołączył: 02 Sty 2015
Posty: 85355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Yate Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:16, 02 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
-Przynajmniej nie musisz im dwa razy powtarzać, żeby sprzątali. - zauważyła.
Kobieta w milczeniu przyglądała się sprzątającym elfom.
-Nic nowego. Bandyci wciąż grasują na traktach kupieckich, chociaż od jakiegoś tygodnia jest ich trochę mniej. - odpowiedziała.
Mała grupka bandytów źle ją oceniła. Już nie będą przeszkadzać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lis
Administrator
Dołączył: 27 Lis 2014
Posty: 1012
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ikar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:24, 02 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
- Nie docenili twoich możliwości, co? - parsknęłam. Chłopcy kończyli już sprzątać, więc skierowałam się w stronę miejsca zbiórki. - Chyba będę musiała ich teraz codziennie sprawdzać... Pomożesz mi ich namioty? Muszę się upewnić się, czy nie schowali przypadkiem gdzieś gorzałki czy innego alkoholu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sometha
Królewski Doradca
Dołączył: 02 Sty 2015
Posty: 85355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Yate Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:28, 02 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
-Żebyś wiedziała. - błysnęła zębami w uśmiechu -Wcale nie zdziwiłabym się gdybyśmy coś znalazły. - dodała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lis
Administrator
Dołączył: 27 Lis 2014
Posty: 1012
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ikar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:34, 02 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Wyszczerzyłam zęby i stanęłam przed moją zgrają.
- Swoją niekompetencją skazaliście się na inspekcję, więc proszę, kto na ochotnika? Pan Dan, jak miło, że postanowiłeś się ubrać, tyle że, zdaje mi się, a może jednak nie?, brakuje ci munduru? Hmm, zastanówmy się, jaką karę by ci zadać za nieprzygotowanie? Niech pomyślę, może praca przy zmywaniu naczyń? Nieee? Za lekka? To może trzy tygodnie pomagania w Des nauczą cię szanowania swoich obowiązków.
Sprawdzałam po kolei każdego z moich ludzi, a tych, którzy mi podpadli, skazywałam na pomaganie w Des. Nawet im współczułam. Nawet.
- Skoro skończyliśmy tę część zabawy nadszedł czas na sprawdzanie namiotów. Nie róbcie takich min, to wasza wina, a teraz może Etaniel zaprowadzi mnie i Somethę do swego namiotu, a wy macie tu zostać. Prowadź Etanielu - rozkazała, szczerząc się do Som.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sometha
Królewski Doradca
Dołączył: 02 Sty 2015
Posty: 85355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Yate Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:51, 03 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Sometha przyglądała się temu wszystkiemu z pewnej odległości, z rękoma skrzyżowanymi na piersi. Czuła na sobie czyiś wzrok, ale nie potrafiła określić skąd bierze się to odczucie. Może wypadałoby wybrać się na małą "przechadzkę" w wilczej postaci? Na razie jednak podążyła za Rossaline i Etanielem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lis
Administrator
Dołączył: 27 Lis 2014
Posty: 1012
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ikar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:22, 03 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Doszliśmy do namiotu Etaniela, a ja pokręciłam głową, mówiąc do Som:
- Powiedz, że to tylko zły sen.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sometha
Królewski Doradca
Dołączył: 02 Sty 2015
Posty: 85355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Yate Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:38, 03 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
-Niestety nie. - mruknęła kobieta kręcąc głową.
Wnętrze wyglądało jakby zostało pominięte w sprzątaniu, chociaż bardziej prawdopodobne było, że jego właściciel po prostu się nie wyrobił. Spod rzuconego na ziemię koca wystawał kawałek do połowy pustej butelki. Oj, będzie krzyk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lis
Administrator
Dołączył: 27 Lis 2014
Posty: 1012
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ikar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:51, 03 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Podążyłam za wzrokiem Som i coś się we mnie zagotowało. Wciągnęłam głęboko powietrze, rzuciłam zmiennokształtnej spojrzenie, które mówiło "zatkaj uszy" i zaczęłam się drzeć:
- Co to ma znaczyć?! - wrzasnęłam, łapiąc do połowy pustą butelkę gorzałki. - Czyś ty do końca oszalał? PIJESZ ALKOHOL NA SŁUŻBIE?! CZY TY ZDAJESZ SOBIE SPRAWĘ, ŻE ZA TAKIE ZACHOWANIE MOGĘ CIĘ POZWAĆ DO SĄDU? NARAŻASZ ŻYCIE SWOJE I SWOICH TOWARZYSZY! A CO GDYBY KTOŚ NAS ZAATAKOWAŁ? CO BYŚ ZROBIŁ, BĘDĄC CAŁKOWICIE SCHLANYM?! CZY TY MASZ ROZUM?! BOGOWIE TRZYMAJCIE MNIE, BO MU COŚ ZROBIĘ! - dodałam na koniec, patrząc jak Etaniel się przede mną kuli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|