Opowiadanie nr 25 od Somethy

Sometha

Spojrzał na nią, ale odwrócił wzrok.

Nerezza

Po dłuższej chwili położyła się. Przymknęła oczy.

Sometha

-Masz jeszcze? - zapytał cicho.

Nerezza

Spojrzała na niego.
- Tak. - odpowiedziała. - Ale nie licz na to, że ci dam.

Sometha

Nie skomentował tego. Zamknął oczy.

Nerezza

Wygodniej się położyła. Potarła czoło.

Sometha

Przysunął się do niej.

Nerezza

Ponownie na niego spojrzała. Lekko się skuliła.

Sometha

Lekko ją przytulił.

Nerezza

Wtuliła się w niego. Cicho westchnęła.

Sometha

Milczał. Lekko się poruszył.

Nerezza

- Tęskniłam za tobą. - powiedziała po dłuższej chwili.

Sometha

Przez dłuższą chwilę milczał.
-Mało co pamiętam - mruknął.

Nerezza

- Kiedyś sobie przypomnisz. - powiedziała.

Sometha

Nie skomentował tego. Lekko się skulił.

Nerezza

Pogładziła go po plecach. Przymknęła oczy.

Sometha

Zesztywniał. Spuścił głowę.

Nerezza

Przestała. Otworzyła oczy i spojrzała na niego.

Sometha

-Wiem, że cię skądziś znam, ale nie potrafię sobie przypomnieć skąd - mruknął -Ani kim dla mnie byłaś - dodał ciszej.

Nerezza

Westchnęła.
- Byłam twoją żoną. - powiedziała.

Sometha

Spojrzał na nią z zaskoczeniem. Nic nie powiedział.

Nerezza

Słabo się uśmiechnęła.
- I mamy piątkę dzieci, które cholernie za tobą tęsknią. - dodała.

Sometha

-Szkoda tylko, że żadnego z nich nie pamiętam - westchnął.

Nerezza

Lekko spuściła głowę.
- Przypomnisz sobie. - powiedziała.

Sometha

-Będę musiał - mruknął.

Nerezza

Nic nie powiedziała. Lekko pogłaskała go po głowie.

Sometha

Poruszył głową.
-Mogłabyś mi coś o mnie powiedzieć? - zapytał.

Nerezza

Mocniej go przytuliła. Po chwili zaczęła mu opowiadać.

Sometha

Uważnie słuchał. Przymknął oczy.

Nerezza

Skończyła po godzinie.
- Śpisz? - spytała, patrząc na niego.