Opowiadanie nr 24 od Somethy

Sometha

-Biorąc pod uwagę to, jak się kiedyś zachowywałem, nie powinnaś się dziwić - mruknął.

Nerezza

- Ale się dziwię. - mruknęła. - Pół miasta mnie miało. - dodała ciszej.

Sometha

Westchnął cicho. Pogłaskał ją po głowie.
-O mnie można powiedzieć, że miałem damską połowę miasta - uśmiechnął się kwaśno.

Nerezza

Lekko poruszyła głową.
- Ale ty nie robiłeś tego za pieniądze. - mruknęła.

Sometha

Wzruszył ramionami.
-Mi nie przeszkadza twoja przeszłość - powiedział.

Nerezza

Pogładziła go po dłoni.
- Zasługujesz na kogoś lepszego. - powiedziała.

Sometha

Uśmiechnął się słabo.
-To samo mógłbym powiedzieć o tobie - mruknął -Poza tym jesteś dla mnie wystarczająco dobra, może nawet za dobra, biorąc pod uwagę rzeczy, które mi wybaczyłaś - dodał.

Nerezza

Również się uśmiechnęła.
- Wybaczyłam ci to wszystko, bo cię kocham. - powiedziała.

Sometha

-Wiem o tym i też ciebie kocham. Nawet nie wiesz jak bardzo - powiedział.

Nerezza

Rozpuściła jego włosy i zaczęła się nimi bawić.
- Ale ja ciebie kocham mocniej. - powiedziała.

Sometha

-Nie, ja ciebie kocham mocniej - powiedział -Sama je będziesz spinać - dodał, lekko poruszając głową.

Nerezza

Przewróciła oczami, ale nic nie powiedziała. Zaczęła zaplatać jego włosy w kłosa.

Sometha

Uśmiechnął się z lekką satysfakcją. Lekko odchylił głowę.

Nerezza

Lekko pokręciła głową. Po chwili skończyła.

Sometha

Przesunął dłonią po warkoczu. Mocniej objął dziewczynę i pocałował ją.

Nerezza

Odwzajemniła pocałunek.
- Teraz możemy wracać. - powiedziała po chwili.

Sometha

Wstał i wziął ją za rękę.

Nerezza

Lekko ścisnęła jego rękę. Również wstała.

Sometha

Lekko objął ją w talii i ruszył w drogę powrotną.

Nerezza

Oparła się o niego. Mocno go przytuliła.

Sometha

Spojrzał na nią i uśmiechnął się. Nie zwracał uwagi na nic innego poza nią.

Nerezza

Odwzajemniła uśmiech. Gdy obok nich przechodziła jakaś dziewczyna, to mocniej przytulała mężczyznę.

Sometha

Zauważył to, ale o nic nie pytał, tylko szedł dalej.

Nerezza

Po chwili wskoczyła na niego. Objęła go za szyję.

Sometha

Roześmiał się cicho. Oparł się o ścianę najbliższego budynku i pocałował ją.

Nerezza

Odwzajemniła pocałunek. Oplotła nogami jego biodra.

Sometha

Położył ręce na jej plecach i przytrzymał ją. Pocałował ją w szyję.

Nerezza

Lekko odchyliła głowę. Mocniej go objęła.

Sometha

Jedną ręką pogładził ją po udach, a drugą wciąż ją trzymał.

Nerezza

Lekko się poruszyła. Spojrzała mu w oczy.