Opowiadanie nr 23 od Somethy

Sometha

Puścił jej ręce. Uśmiechnął się lekko.

Nerezza

Również się uśmiechnęła. Po chwili Nilvaren rzucił w nich poduszką.

Sometha

Lekko odrzucił poduszkę w synka.

Nerezza

Podszedł do nich. Mocno przytulił Yamisa.

Sometha

Przytulił chłopca i pogłaskał go po głowie.

Nerezza

Lekko się uśmiechnęła. Trochę się odsunęła.

Sometha

Spojrzał na Nerezzę z lekkim uśmiechem.

Nerezza

Wstała.
- To ja może zostawię was samych. - powiedziała, wychodząc.

Sometha

Nie zatrzymał jej. Wygodniej usiadł.

Nerezza

Mocniej go przytulił.
- Czemu wcześniej cię tu z nami nie było? - spytał po chwili.

Sometha

-Musiałem załatwić trochę spraw. Ale teraz już będę z wami - powiedział.

Nerezza

- To dobrze. - powiedział. - Mama mi o tobie dużo mówiła.

Sometha

-Tak? Co na przykład? - zapytał.

Nerezza

- Że zawsze pomagałeś mamie. - odpowiedział. - I że jesteś idealny.

Sometha

Uśmiechnął się.
-Z tym byciem idealnym to chyba trochę przesadziła - powiedział.

Nerezza

Pokręcił głową.
- Nie przesadziła. - powiedział.

Sometha

-Miło to słyszeć - powiedział.

Nerezza

- Mama mówiła, że nigdy nie przyjdziesz. - powiedział po chwili.

Sometha

-Pomyliła się - mruknął.

Nerezza

Nie odezwał się. Mocniej go przytulił.

Sometha

Pocałował go w czubek głowy.

Nerezza

- Będziesz dzisiaj spać ze mną? - spytał po chwili.

Sometha

Kiwnął głową.
-Jeśli chcesz - powiedział.

Nerezza

- Chcę. - powiedział, uśmiechając się.

Sometha

-W takim razie będę - odwzajemnił uśmiech.

Nerezza

- Będzie fajnie. Poczytasz mi historie. - powiedział.

Sometha

Kiwnął głową.
-Na pewno będzie fajnie - stwierdził.

Nerezza

Uderzył go poduszką. Roześmiał się.

Sometha

Również się roześmiał. Lekko się poruszył.

Nerezza

Spojrzał na niego.
- Ty dobrze znasz mamę, prawda? - spytał.