Opowiadanie nr 23 od Somethy

Sometha

Nic nie mówił. Pocałował ją w czubek głowy.

Nerezza

Pocałowała go w obojczyk. Po kilku minutach wstała i zaczęła się ubierać.

Sometha

Przymknął oczy. Jeszcze przez chwilę leżał, po czym wstał i zaczął się ubierać. Przeczesał palcami włosy.
-Mogę pożyczyć grzebień? - zapytał.

Nerezza

- Taa... Nie musisz mnie pytać o takie rzeczy. - powiedziała.

Sometha

Uśmiechnął się lekko. Wyszedł z pokoju i wrócił z grzebieniem. Usiadł na łóżku i zaczął rozczesywać włosy, które sięgały mu do łopatek.

Nerezza

Odwzajemniła uśmiech. Usiadła za nim i zabrała mu grzebień.

Sometha

Nie zaprotestował. Trochę się do niej zbliżył.

Nerezza

Zaczęła rozczesywać jego włosy. Potem zaplotła je w warkocz.

Sometha

Lekko poruszył głową.

Nerezza

Przejechała dłonią po jego kręgosłupie. Po chwili wstała i wyszła.

Sometha

Poruszył się. o kilku minutach wyszedł z pokoju i poszedł do kuchni.

Nerezza

Stała w kuchni i robiła kanapki. Przy stole siedział Nilvaren i opowiadał jej swój sen.

Sometha

Uśmiechnął się lekko. Stanął z boku.

Nerezza

Spojrzała na niego i słabo się uśmiechnęła.
- Jeśli zjesz wszystko, to tatuś ulepi z tobą bałwana. - powiedziała do synka, podając mu talerz z kanapkami.

Sometha

W tym czasie mężczyzna zrobił sobie śniadanie i zaczął jeść. Usiadł na blacie.

Nerezza

Stanęła obok niego. Objęła go w pasie.

Sometha

Objął ją i przyciągnął do siebie. Kiedy skończył jeść, pocałował ją w czoło.

Nerezza

Uśmiechnęła się.
- Czemu tata nie mieszka z nami? - spytał po chwili Nilvaren.

Sometha

-Mogę zamieszkać - powiedział, patrząc na Nerezzę.

Nerezza

Lekko kiwnęła głową. Zbliżyła się do niego.

Sometha

Posadził ją sobie na kolanach. Przymknął oczy.

Nerezza

Objęła go. Pocałowała go w policzek.

Sometha

Obrócił głowę i pocałował ją w usta. Co jakiś czas zerkał na Nilvarena.

Nerezza

Odwzajemniła pocałunek.
- Idź się z nim pobawić. - mruknęła po kilku minutach.

Sometha

Uśmiechnął się lekko. Zdjął ją z kolan i zszedł z blatu. Podszedł do synka.
-Zjadłeś wszystko? - zapytał.

Nerezza

Lekko kiwnął głową i wstał.
- Tylko ubierz się ciepło. - powiedziała dziewczyna.

Sometha

-Przypilnuję go, nie martw się - mruknął.

Nerezza

- No ja mam taką nadzieję, że go przypilnujesz. - mruknęła.

Sometha

Podszedł do dziewczyny i pocałował ją w policzek. Potem poszedł ubrać płaszcz i dopilnować, żeby Nilvaren się ciepło ubrał.

Nerezza

Nilvaren złapał go za rękę.
- Mi nigdy nie jest zimno, ale mama tego nie rozumie. - powiedział.