Opowiadanie nr 18 od Somethy

Sometha

Przejechał ustami po wewnętrznej stronie jej uda. Lekko rozchylił jej nogi, ale nie zrobił nic więcej.

Nerezza

Drgnęła. Wplotła palce w jego włosy.

Sometha

Wyprostował się. Lekko przygryzł skórę na szyi dziewczyny.

Nerezza

Odchyliła głowę. Dotknęła jego pleców.

Sometha

Nie był w stanie dłużej wytrzymać. Wszedł w dziewczynę, nawet nie siląc się na delikatność.

Nerezza

Zagryzła z bólu wargę. Wbiła paznokcie w jego plecy.

Sometha

Jego oddech przyspieszył i stał się cięższy, kiedy wykonywał ruchy biodrami.

Nerezza

Zamknęła oczy. Zaczynało jej brakować tchu.

Sometha

Zwolnił nieco. Pocałował dziewczynę w czoło.

Nerezza

Zaczęła delikatnie przygryzać jego szyję.

Sometha

Jęknął i odchylił głowę na bok, odsłaniając szyję.

Nerezza

Zaczęła przygryzać mocniej. Jedną ręką objęła go za szyję.

Sometha

Nie miał nic przeciwko. Był w stanie pozwolić dziewczynie na naprawdę dużo.

Nerezza

Zjechała niżej. Zaczęła całować jego obojczyk, co jakiś czas gryząc skórę.

Sometha

Ponownie jęknął. Chwycił ją za kark, ale nie za mocno, żeby nie krępować jej ruchów.

Nerezza

Pocałowała go w usta. Jedną ręką dotknęła jego brzucha.

Sometha

Odwzajemnił pocałunek jeszcze żarliwiej. Dotknął rękami jej pleców i zjechał niżej.

Nerezza

Objęła go za szyję i zbliżyła się do mężczyzny.

Sometha

Mocniej przycisnął ją do siebie.
********
Po jakieś godzinie widziała już w miarę normalnie. Kobieta przypatrywała się dwóm mężczyznom kręcącym się po jaskini. W pewnej chwili jeden z nich podszedł do niej i dotknął jej policzka.
-Co byś powiedziała na powtórkę z wczoraj? - zagadnął, zsuwając dłoń na jej szyję.
Sometha zamiast odpowiedzieć splunęła mu prosto w twarz. Mężczyzna w odpowiedzi dwa razy silnie uderzył ją w brzuch. Krzyknęła głośno i skuliła się. Może ktoś ją usłyszy?
-Odpuść jej, Nocni dosyć ją wymęczą - mruknął drugi z mężczyzn.
Czyli zamierzali ją wydać. No to miała problem, zwłaszcza, że nie mógła się zmienić. Musieli nałożyć jej jakąś blokadę, która spełnia swoje zadanie.

Nerezza

Zaczęła ciężej oddychać. Wbiła mu paznokcie w kark.

Sometha

Kiedy skończył, odsunął się nieco od Nerezzy.

Nerezza

Po chwili zaczęła się ubierać. Próbowała uspokoić oddech.

Sometha

Zaczął się ubierać. Przez chwilę wydawało nu się, że coś słyszał, ale zignorował to. Kiedy się ubrał, zaczął splatać włosy w warkocz.

Nerezza

Odwróciła się od niego i usiadła, przeczesując palcami włosy.

Sometha

Milczał. Pogrążył się w myślach.

Nerezza

- Przestało padać. - mruknęła po chwili, jednak nie ruszyła się z miejsca.

Sometha

Mogło się wydawać, że Yamis nie słyszał dziewczyny. Po prostu ją zignorował.

Nerezza

Nerezza prychnęła, ale nic nie powiedziała.

Sometha

Mężczyzna podszedł do wyjścia z jaskini i oparł się o nie.

Nerezza

Obserwowała Yamisa, by po chwili odwrócić wzrok.