Opowiadanie nr 18 od Somethy

Sometha

-Spacer dobrze ci zrobi - mruknął -Z resztą mi też.

Nerezza

Kiwnęła głową. Zaczęła kołysać dziecko.

Sometha

Lekko ją objął. Milczał.

Nerezza

Bardziej się do niego zbliżyła. Obróciła głowę i pocałowała go w policzek.

Sometha

Uśmiechnął się lekko. Pocałował ją w usta i lekko przygryzł jej wargę.

Nerezza

Odwzajemniła pocałunek. Po chwili odsunęła głowę i przytuliła do siebie dziecko.

Sometha

Odwrócił wzrok. Trochę rozluźnił uścisk.

Nerezza

Wygodnie się o niego oparła. Przymknęła oczy.

Sometha

-Gdzie idziemy? - zapytał po chwili.

Nerezza

Wzruszyła ramionami.
- Nie wiem, idę przed siebie - odpowiedziała.

Sometha

Uśmiechnął się lekko.
-Nie zgubisz się? - mruknął.

Nerezza

- Nie, ja się nie gubię. - powiedziała.

Sometha

-Kiedyś mi mówiłaś, że zgubiłaś się na pustyni - powiedział z przekornym uśmiechem.

Nerezza

Przewróciła oczami.
- No dobra, raz się zgubiłam. - mruknęła. - Ale na moim miejscu każdy by się zgubił.

Sometha

Uniósł brwi.
-A to dlaczego? - zapytał.

Nerezza

- Bo pustynia wszędzie wygląda tak samo. - mruknęła.

Sometha

Wzruszył ramionami.
-Ja się jeszcze na pustyni nie zgubiłem - stwierdził.

Nerezza

- Widocznie miałeś więcej szczęścia ode mnie. - powiedziała.

Sometha

-Gdybyś była wtedy ze mną, to byś się nie zgubiła - powiedział.

Nerezza

Prychnęła.
- Następnym razem, jak będę planowała zgubić się na pustyni, to po ciebie pójdę. - powiedziała ironicznie.

Sometha

Roześmiał się.
-Nie będziesz musiała - powiedział.

Nerezza

- Jak to robisz, że się jeszcze na niej nie zgubiłeś? - spytała po chwili.

Sometha

Wzruszył ramionami.
-W sumie to sam nie wiem - odpowiedział.

Nerezza

Uniosła brwi.
- Kiedyś mnie musisz tego nauczyć. - powiedziała.

Sometha

-Mhm - mruknął -Ale to kiedyś.

Nerezza

Kiwnęła tylko głową. Nic nie powiedziała.

Sometha

W pewnym momencie zaczęło padać. Mężczyzna skrzywił się.

Nerezza

Mocno przytuliła do siebie synka.
- Chyba powinniśmy wracać. - mruknęła.

Sometha

Kiwnął głową.
-Jeszcze by brakowało, żeby mały się przeziębił - mruknął.

Nerezza

Nakryła synka bluzą. Zawróciła.