Opowiadanie nr 17 od Somethy

Sometha

Kiwnął głową i również usiadł na piasku.

Nerezza

- Dzisiaj ty nie śpisz. - powiedziała do pantery, która zaryczała. Dziewczyna roześmiała się i podrapała ją za uchem.

Sometha

Mężczyzna położył się. Piasek wciąż był ciepły i przyjemnie grzał.

Nerezza

Pantera położyła się na kolanach dziewczyny. Gdy Nerezza próbowała ją odsunąć, zaczęła warczeć.
- Niech ci będzie. - mruknęła.

Sometha

Mężczyzna uśmiechnął się pod nosem. Po jakimś czasie zasnął.

Nerezza

Położyła się na piasku. Usłyszała, jak pantera wstała z jej kolan i zwinęła się w kłębek obok niej. Dziewczyna położyła głowę na boku Suku i zamknęła oczy.

Sometha

Noc minęła spokojnie. Temperatura znacznie spadła.

Nerezza

Obudziła się, gdy pantera wstała.
- Dzięki. - mruknęła, obsypując ją piaskiem.

Sometha

Mężczyzna wciąż spał. Jak tak dalej pójdzie, Nerezza będzie musiała go obudzić.

Nerezza

Pantera skoczyła na nią i przycisnęła do piasku. Zawarczała i zaczęła ją zasypywać.

Sometha

Obudził się, kiedy trochę piasku spadło na niego. Usiadł, przypatrując się lekko nieprzytomnym wzrokiem całemu zajściu.

Nerezza

Odepchęła panterę od siebie i sypnęła jej piaskiem w łeb. Suku spojrzała na nią urażonym wzrokiem i odwróciła się.

Sometha

Yamis odsunął się nieco. Wolał nie zwracać na siebie zbytniej uwagi, żeby nie skończyć cały w piasku.

Nerezza

- No dobra, przepraszam. - mruknęła do pantery. Wstała i otrzepała się z piasku.

Sometha

-Gotowa do drogi? - zagadnął.

Nerezza

- Tak. - odpowiedziała, strzepując piasek z włosów.

Sometha

-Może pomóc? - zagadnął, podchodząc do niej.

Nerezza

- Nie trzeba. - mruknęła. - Już skończyłam.

Sometha

Wzruszył ramionami.
-Więc chodź. - powiedział i ruszył.

Nerezza

- Idę, nie popędzaj mnie. - powiedziała, idąc za Yamisem.

Sometha

-Nie popędzam - mruknął.

Nerezza

- Nie, wcale. - powiedziała, unosząc brwi.

Sometha

Wywrócił oczami, ale nic nie powiedział.

Nerezza

Szła w milczeniu, niby przypadkowo opierając się o Yamisa.

Sometha

Położył jej rękę na ramieniu i przyciągnął do siebie.

Nerezza

Oparła głowę na jego ramieniu i położyła rękę na jego pasie.

Sometha

Nic nie mówił. Czekał, aż dziewczyna się odezwie.

Nerezza

- I co, zastanowiłeś się, czy zdezerterujesz? - spytała po dłuższej chwili.

Sometha

-Tak - odpowiedział lakonicznie.

Nerezza

Prychnęła.
- Nie chcesz mówić, to nie.