Opowiadanie nr 17 od Somethy

Sometha · Wysłany: Pon 22:04, 30 Mar 2015 Temat postu:

Przez jakiś czas szli wzdłuż rzeki w całkowitym milczeniu. Yamis wpatrywał się w taflę wody. Czuł na sobie wzrok Nerezzy. Spojrzał w jej kierunku. Wyglądała jakby chciała o coś zapytać.

Nerezza · Wysłany: Pon 22:08, 30 Mar 2015 Temat postu:

Odwróciła wzrok, gdy Yamis na nią spojrzał. Udała, że przygląda się Suku, która szła przodem.

Sometha · Wysłany: Pon 22:13, 30 Mar 2015 Temat postu:

-Ciągle jesteś obrażona? - zagadnął.
Milczenie powoli stawało się trudne do zniesienia.

Nerezza · Wysłany: Pon 22:16, 30 Mar 2015 Temat postu:

- Tak. - odpowiedziała krótko. - I będę obrażona, dopóki nie wyschnę. - dodała po chwili.

Sometha · Wysłany: Pon 22:18, 30 Mar 2015 Temat postu:

Spojrzał na nią badawczo.
-Czyli już niezbyt długo. - stwierdził.

Nerezza · Wysłany: Pon 22:22, 30 Mar 2015 Temat postu:

Nerezza wzruszyła ramionami.
- Nie zagaduj mnie, bo zapomnę, że się na ciebie obraziłam. - mruknęła.

Sometha · Wysłany: Pon 22:26, 30 Mar 2015 Temat postu:

Zbliżył się do niej.
-Aż tak ci to przeszkadza?

Nerezza · Wysłany: Pon 22:29, 30 Mar 2015 Temat postu:

Spojrzała na Yamisa.
- Nie. - powiedziała po chwili i lekko się uśmiechnęła.

Sometha · Wysłany: Pon 22:32, 30 Mar 2015 Temat postu:

-Tak myślałem - powiedział, posyłając dziewczynie lekki uśmiech.

Nerezza · Wysłany: Pon 22:35, 30 Mar 2015 Temat postu:

- Nie potrafię być długo na ciebie obrażona. - powiedziała, odwracając wzrok.

Sometha · Wysłany: Pon 22:36, 30 Mar 2015 Temat postu:

-O, to coś nowego. - odpowiedział, unosząc lekko brwi.

Nerezza · Wysłany: Pon 22:40, 30 Mar 2015 Temat postu:

Westchnęła i przewróciła oczami.
- Skoro to ci tak przeszkadza... - powiedziała i przyśpieszyła krok.

Sometha · Wysłany: Pon 22:44, 30 Mar 2015 Temat postu:

Pokręcił lekko głową i również przyspieszył, zrównując się ze zmiennokształtną.

Nerezza · Wysłany: Pon 22:47, 30 Mar 2015 Temat postu:

Zdjęła kurtkę i podała ją Yamisowi.
- Dzięki. - mruknęła.

Sometha · Wysłany: Pon 22:49, 30 Mar 2015 Temat postu:

-Nie ma za co - odpowiedział, zakładając kurtkę.

Nerezza · Wysłany: Pon 22:53, 30 Mar 2015 Temat postu:

Dalej szła w milczeniu, co jakiś czas dyskretnie zerkając na mężczyznę. Pogłaskała Suku, która zrównała z nią krok.

Sometha · Wysłany: Pon 22:59, 30 Mar 2015 Temat postu:

Co jakiś czas spoglądał na czarnowłosą. W pewnej chwili ich spojrzenia skrzyżowały się. Tym razem to on odwrócił wzrok jako pierwszy.
-Dlaczego uciekłaś z domu? Bo podejrzewam, że właśnie tak było. - odezwał się nagle.

Nerezza · Wysłany: Pon 23:04, 30 Mar 2015 Temat postu:

- Nie pamiętam tego dokładnie, starałam się o tym zapomnieć. - powiedziała po długim milczeniu. - Miałam ciężko w domu, cały czas kłóciłam się z rodzicami i braćmi. W końcu nie wytrzymałam i uciekłam.

Sometha · Wysłany: Pon 23:07, 30 Mar 2015 Temat postu:

Na krótko zatrzymał na niej wzrok.
-Może nie powinienem był pytać...

Nerezza · Wysłany: Pon 23:10, 30 Mar 2015 Temat postu:

- Ale zapytałeś. - uśmiechnęła się smutno i odwróciła wzrok.

Sometha · Wysłany: Pon 23:11, 30 Mar 2015 Temat postu:

Poczuł się odrobinę niezręcznie.
-Przepraszam... - mruknął.

Nerezza · Wysłany: Pon 23:14, 30 Mar 2015 Temat postu:

- Nie musisz. - powiedziała cicho i wbiła wzrok w ziemię.

Sometha · Wysłany: Pon 23:17, 30 Mar 2015 Temat postu:

-Unikasz kontaktu wzrokowego. - zauważył.

Nerezza · Wysłany: Pon 23:20, 30 Mar 2015 Temat postu:

- Nie przepadam za patrzeniem innym w oczy. - mruknęła, mając na myśli swoją umiejętność zadawania bólu.

Sometha · Wysłany: Pon 23:24, 30 Mar 2015 Temat postu:

-Rozumiem. - odpowiedziałał.
Drgnął lekko, przypominając sobie zajście w obozie, kiedy na własnej skórze przekonał się o możliwościach Nerezzy.

Nerezza · Wysłany: Pon 23:29, 30 Mar 2015 Temat postu:

Zbliżyła się do Yamisa i zamyśliła się. Zaczęła myśleć o swoim życiu przed ucieczką z domu. Pokręciła głową, odganiając od siebie te myśli.

Sometha · Wysłany: Pon 23:33, 30 Mar 2015 Temat postu:

Nie do końca wiedziała jak się zachować. W końcu objął delikatnie dziewczynę, licząc na to, że za to nie oberwie.

Nerezza · Wysłany: Pon 23:38, 30 Mar 2015 Temat postu:

Drgnęła, gdy Yamis ją objął. W pierwszej chwili chciała go odepchnąć, jednak powstrzymała się. Jeszcze bardziej przybliżyła się do mężczyzny.

Sometha · Wysłany: Wto 6:35, 31 Mar 2015 Temat postu:

Nie wiedział, jak daleko może się posunąć. Jego rękę zjechała na talię dziewczyny.

Nerezza · Wysłany: Wto 7:35, 31 Mar 2015 Temat postu:

Spokojnie szła dalej. Była ciekawa, jak daleko Yamis się posunie.